Wielokrotnie zbierałam się w późniejszych latach by spróbować przyrządzić ten włoski specjał i wreszcie poznać jego smak. Wreszcie nadszedł ten dzień, w którym dzięki dobrodziejstwu internetu wyszperałam przepis, nieco go zmieniłam i powstała całkiem niezła moim zdaniem, lasagne.Naprawdę warto spędzić te kilka chwil w kuchni by potem móc cieszyć się jej smakiem. Dodam tylko, że to danie oprócz tego, że jest bardzo smaczne i proste w przygotowaniu, jest niestety także dość "ciężkie" i ...kaloryczne:(
Ale... w końcu od czasu do czasu każdemu wolno troszkę po grzeszyć:)
Składniki:
- 12 płatów makaronu lasagne
- 500 -700 g. mięsa mielonego
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- łyżeczka oregano
- łyżeczka bazylii
- 1/2 łyżeczki przyprawy chilli
- 1 łyżeczka cukru
- sól, pieprz
- 300 g. sera żółtego
Sos beszamelowy:
- 4 łyżki masła
- 2 łyżki mąki pszennej
- szklanka mleka
- sól, pieprz
Sposób przygotowania:
- Cebulę drobno posiekać i podsmażyć na patelni, dodać posiekany drobno czosnek i smażyć, aż cebulka nabierze złotego koloru.
- Dodać mięso mielone, bazylię i oregano. Dusić, aż mięso całkowicie zmieni kolor.
- Wtedy dodajemy koncentrat pomidorowy, chilli i łyżeczkę cukru dla wyciągnięcia smaku. Dusić, odparowując tym samym sos.
- Na koniec doprawić solą i pieprzem.
- Przygotować sos beszamelowy: W rondelku rozpuścić masło, dodać mąkę i dokładnie ją wymieszać. Następnie wolnym strumieniem dolewać mleko ciągle mieszając, by nie powstały grudki. Na koniec doprawić solą i pieprzem do smaku. Sos musi być gęsty i gładki - bez grudek.
- W garnku zagotować lekko osoloną wodę i zmiękczyć w niej płaty makaronu lasagne według opisu na opakowaniu ( ok. 3 minuty).
- Naczynie żaroodporne wysmarować oliwą, wyłożyć cienką warstwę sosu beszamelowego, na niego płaty makaronu, na płaty wyłożyć 1/3 nadzienia mięsnego i posypać tartym serem. Na ser wykładamy kolejną warstwę po kolei - sos beszamelowy, płaty makaronu, nadzienie mięsne, ser... I tak jeszcze jedną warstwę układamy.
- Ja na samym końcu, ostatnią warstwę makaronu pokryłam dodatkową porcją sera.
- Tak przygotowaną lasagne wstawiamy do piecyka nagrzanego do 180* na 30 minut i danie gotowe.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz